Henryka Słomka

1901 - 1977

Nazwisko rodowe :

Mizeracka

Data urodzenia :

2 / 15 sierpnia 1901 r.

Miejsce urodzenia :

Lublin

Data chrztu :

5 / 18 sierpnia 1901 r.

Miejsce chrztu :

Katedra Św. Jana w Lublinie

 

Metryka urodzenia :

Rodzice :

Matka :

Stanisława Mizeracka z domu Sokołowska

1874 - 1962

więcej informacji >>

Ojciec :

Bolesław Mizeracki

1878 - 1940?

więcej informacji >>

 

Rodzice chrzestni :

Matka :

Helena Idzikowska z domu Mizeracka

1882 - ?

więcej informacji >>

Ojciec :

Karol Tracz

? - ?

więcej informacji >>

Tłumaczenie metryki urodzenia z języka rosyjskiego :

Działo się w mieście Lublin dnia piątego / osiemnastego sierpnia tysiąc dziewięćset pierwszego roku o godzinie szóstej po południu. Stawił się Bolesław Mizeradzki [w nawiasach, w języku pol­skim:] (Bolesław Mizeradzki), dwadzieścia cztery lata mający ślusarz z Lublina w obecności Karola Tracza ślusarza i Romana Kuncewicza szewca obydwu po trzydzieści lat mających zamieszkałych w Lublinie; i okazał Nam dziecię płci żeńskiej, oświadczając, że urodziło się ono w Lublinie drugiego / piętnastego sierpnia o godzinie jedenastej przed południem z niego i jego prawowitej żony Stanisławy z domu Sokołowskiej [w nawiasach, w języku polskim:] (Stanisławy z Sokołowskich) dwadzieścia pięć lat mającej. Dziecięciu temu na Chrzcie Świętym odprawionym dzisiaj przez Nas dano imię Henryka [w nawia­sach, w języku polskim:] (Henryka), a rodzicami chrzestnymi byli Karol Tracz i Helena Idzikowska (?). Akt ten obecnym mało piśmiennym został odczytany i przez Nas tylko podpisany. Utrzymujący Akta Stanu Cywilnego Ksiądz Leon ……..

 

Henryka Słomka z domu Mizeracka jest jedną z pięciorga rodzeństwa :

>

Henryka Słomka z domu Mizeracka

1901 - 1977

 
więcej informacji >>

>

Janina Mizeracka

1904 - 1904

 
więcej informacji >>

>

Zygmunt Antoni Mizeracki

1905 - 1941

 
więcej informacji >>

>

Maria Starzak z domu Mizeracka

1908 - 2006

 
więcej informacji >>

>

Tadeusz Mizerack1

1910 - 1918

 
więcej informacji >>

 

 

Metryka małżeństwa :

Data zawarcia małżeństwa :

14 sierpnia 1921 roku

Wiek w dniu małżeństwa :

20 lat

Miejsce zawarcia małżeństwa :

Kościół p.w. Św. Mikołaja w Lublinie na Czwartku

 

Mąż :

Jan Słomka

1898 - 1966

 
więcej informacji >>

 

Dzieci Henryki i Jana :

>

pierwszy bliźniak

zmarł przy urodzeniu w lutym 1923 roku

>

drugi bliźniak (Jerzy)

zmarł 2 października 1923 r. w wieku ośmiu miesięcy

>

Sławomir (ur. 7 września 1925)

zaginął w czasie działań wojennych (prawdopodobnie w Powstaniu Warszawskim)

 

Galeria zdjęć :

 

Metryka zgonu :

Data śmierci :

9 sierpnia 1977 roku

Wiek w dniu śmierci :

76 lat

Miejsce pochowania :

Cmentarz parafialny przy ulicy Lipowej w Lublinie, część prawosławna

Najlepiej jest wejść na cmentarz wejściem od ul. Białej. Na cmentarzu skręca się zaraz w lewo w pierwszą alejkę i dochodzi się nią do końca. Ponownie należy skręcić w lewo (idąc na prawo doszlibyśmy do widocznego z daleka olbrzymiego pomnika w kształcie hełmu, żołnierzy rosyjskich). Grób usytuowany jest po prawej stronie (po lewej stronie znajdują się głównie zbiorowe mogiły żołnierzy).

 

 

Treść listu jaki otrzymałem od Pana Ireneusza, który opiekował się ciocią Henryką:

 

Ciocia była dla nas osobą niezwykle bliską, chociaż nie łączyły nas żadne więzy pokrewieństwa. Moja babcia Feliksa poznała ciocię po wojnie, pod koniec lat czterdziestych (u kosmetyczki) i nawiązała się z biegiem czasu między nimi bardzo bliska przyjaźń. Jak pamiętam, nigdy nie mówiły inaczej do siebie jak Heniusiu i Feluchno. Od dziecka ciocia była traktowana jak członek najbliższej rodziny, często u nas bywała (zwłaszcza po śmierci swojego męża), uczestniczyła w uroczystościach rodzinnych.

 

Była osobą bardzo subtelną, niezwykle ciepłą i wrażliwą. Jako mężatka nie miała łatwego życia. Mąż Jan, farmaceuta (miał skład apteczny na rogu Al. Racławickich i ul. Żwirki i Wigury w Lublinie) miał dość trudny charakter. Po jego śmierci ciocia żyła bardzo skromnie w mieszkaniu (bez wygód) na ul. Narutowicza. Ten dom już nie istnieje, gdyż został zburzony ze względu na budowę ul. Mościckiego.

 

Ciocia Henia nie była osobą zbyt wylewną i, jak twierdzi moja 82-letnia mama, nie mówiła o swojej rodzinie. Kojarzymy wprawdzie, że ciocia utrzymywała jakieś kontakty z Kłodzkiem, ale szczegółów nie znamy. Na dwa lub trzy lata przed śmiercią ciocia zdecydowała się na likwidację mieszkania i zamieszkanie w Państwowym Domu Pomocy Społecznej przy ul. Głowackiego 26 w Lublinie. W tym domu pracowała wtedy moja mama, a my mieszkaliśmy na tej samej ulicy, dokładnie naprzeciwko. Ciocia Henia była u nas prawie każdego dnia, służyła swoją pomocą i obdarzała spokojem. Od czasu do czasu odwiedzała ciocię jej chrzestna córka, Danuta, córka Józefa, brata wujka Jana. Była też jakaś kuzynka (nazwisko Mikieta ?), innych kontaktów w ostatnich latach swojego życia ciocia nie utrzymywała.

 

Likwidując mieszkanie pozbyła się niemal wszystkich dokumentów i pamiątek. Zostało ich niewiele po jej śmierci. Moja mama Ewa pochowała ciocię w rodzinnym grobie przy ul. Lipowej. Poza rodziną męża nie zawiadomiła innych członków rodziny, gdyż o nich nie wiedziała; ciocia przed śmiercią o tym nie mówiła i nie pozostawiła żadnych kontaktów. Pozostało kilka zdjęć i dokumentów (umowy o pracę z lat 20-tych, metryki urodzenia i ślubu, świadectwa szkolne syna i listy z Czerwonego Krzyża z Genewy).

 

Intryguje nas pewien list z 26 marca 1966 roku, skierowany do cioci przed śmiercią wujka Jana; podpisany jest „Wasza Matka”. Nie wiemy, kto mógłby być nadawcą, gdyż mama cioci – Stanisława zmarła, jak Pan pisze, kilka lat wcześniej. Wykluczamy raczej matkę Jana (treść i forma listu i fakt, że była to prosta kobieta). Wszystkie te dokumenty moja mama zachowała, mimo dwukrotnej przeprowadzki – są nam one bardzo bliskie.

 

W 2005 roku, ze względu na bardzo zły stan pomnika na cmentarzu (groził zawaleniem i stanowił niebezpieczeństwo), zdecydowaliśmy się z moją siostrą Lilianną na jego wymianę. Na cmentarzu tym mamy niemal całą naszą rodzinę, w związku z tym często go odwiedzamy.

 

Ciocia Henia urodziła się 15 sierpnia 1901 roku w Lublinie, chrzest odbył się 18 sierpnia tego roku w parafii katedralnej św. Jana. Ślub z Janem Słomką (24 lata, synem Józefa i Rozalii z Cyganów) odbył się w parafii św. Mikołaja na Czwartku 14 sierpnia 1921 roku. Z informacji, jakie posiadamy, w małżeństwie tym urodziło się trzech synów. W roku 1923 urodzili się bliźniacy, jeden z nich zmarł przy urodzeniu, drugi, Jerzy zmarł 2 października 1923 r. w wieku ośmiu miesięcy. Jego szczątki są złożone w grobie rodzinnym. 7 września 1925 roku urodził się trzeci syn, Sławomir, który zaginął podczas działań wojennych.

 

Ciocia na próżno starała się uzyskać jakieś informacje o jego losach. Pisała m.in. do Czerwonego Krzyża w Genewie, do pana Jerzego Markiewicza, autora książek opisujących czyny zbrojne na Zamojszczyźnie (jakieś ślady prowadziły w tamtym kierunku), kontaktowała się z księdzem- wizjonerem, który prosił aby modliła się i czekała. Wszystkie zabiegi i działania były bezskuteczne. Ciocia Henia pracowała od 25 kwietnia 1920 r. do 31 sierpnia 1924 jako urzędniczka w Urzędzie Wojewódzkim w Lublinie. Później nie podejmowała już pracy zawodowej.

 

W załącznikach wysyłam kilka zdjęć: na jednym z nich jest ciocia z synem Sławkiem, inne zostało zrobione w 1962 r. w sanatorium w Iwoniczu (ciocia stoi po prawej stronie) , na zdjęciu przy trumnie jest moja mama, mój brat Mariusz, kuzynka (p. Mikieta ?) i brat męża – Józef.